W dziale WIEDZA publikujemy kolejne nowe hasła – są to gatunki i terminy muzyczne wywodzące się ze średniowiecza.

Antyfony i magnificaty to śpiewy związane z liturgią nabożeństw odprawianych w różnych porach dnia, natomiast responsoria były śpiewami chorałowymi wykonywanymi zazwyczaj w czasie jutrzni. Podczas średniowiecznych nabożeństw śpiewano także psalmy na chwałę boga, a w czasie mszy świątecznych wykonywano pieśni zwane sekwencjami.
Tylko poetyckie ballady były utworami świeckimi, często o tematyce miłosnej, charakterystycznymi dla twórczości wędrownych trubadurów i truwerów. Śpiewano je na dworach przy akompaniamencie ówczesnych instrumentów muzycznych.
Kolejne cztery publikowane w Muzykotece hasła to terminy muzyczne należące do układów dźwiękowych: cantus firmus, imitacja, heksachord i melizmat. Ich początki również sięgają okresu średniowiecza, ale wiele ma zastosowanie także w renesansie i baroku.
Cantus firmus to melodia wykorzystana w utworze wielogłosowym, istniejąca przed jego powstaniem. Najczęściej pochodziła z repertuaru śpiewów gregoriańskich, czasem jednak taże ze świeckich piosenek.
Heksachordy to system solemizacji, który kiedyś ułatwiał naukę śpiewania, stworzony w XI wieku przez teoretyka muzyki Guido z Arezzo.
Imitacja, czyli naśladowanie (jej odmianą jest np. kanon Panie Janie), pojawiła się w średniowieczu i była ściśle powiązana z rozwojem muzyki polifonicznej, ale jako technika jest używana po dziś dzień
Natomiast melizmat jest typem powiązania muzyki z melodią, w którym nadrzędne znaczenie ma muzyka, a słowa są mniej czytelne. Często pojawia się w chorale gregoriańskim i śpiewie bizantyjskim.
Wszystkie hasła przygotował muzykolog dr Paweł Gancarczyk, pracownik Zakładu Muzykologii Instytutu Sztuki PAN, specjalizujący się w historii muzyki średniowiecza.