Każda próba ułożenia kanonu arcydzieł historii muzyki, sztuki czy literatury prowokuje dziesiątki pytań o pominięte utwory – oto kilka (p)odpowiedzi, gdzie szukać dalej.

Kanon Muzykoteki Szkolnej w obecnym kształcie zawiera 134 utwory, którą to listę chcemy stopniowo wydłużać do 150, maksymalnie 200 pozycji. Jej postać wynikła z długich rozważań i poszukiwań, a następnie negocjacji praw do wykonań i nagrań. Ale także uników przed wyważaniem otwartych drzwi w przypadku już dostępnych zasobów. Świetnym przykładem są niemal kompletne kolekcje online utworów wielu polskich twórców: od Chopina, przez Trzech Kompozytorów (Lutosławski, Górecki, Penderecki) po Kilara i innych. Poniżej przedstawiamy linki do wybranych utworów, jakie rekomendujemy do włączenia do prywatnych kanonów, przy okazji uchylając wrota do olbrzymich zasobów kryjących się w polskojęzycznym internecie. Zaczniemy od serwisów naszego wydawcy, Narodowego Instytutu Audiowizualnego (za wyjątkiem Andrzeja Panufnika), a skończymy na portalach Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina oraz Polskiego Centrum Informacji Muzycznej.
1. Witold Lutosławski, Koncert na orkiestrę
Synteza wczesnego, neoklasycznego stylu kompozytora: folklorystyczne inspiracje, barokowe gatunki, pokaz instrumentów orkiestry w dialogu z „Koncertem na orkiestrę” Bartóka. Jeden z najczęściej granych i słuchanych utworów Lutosławskiego, choć nie najbardziej dlań reprezentatywnych.
2. Witold Lutosławski, Trzy poematy Henri Michaux
Najbardziej może awangardowy i szalony utwór zazwyczaj powściągliwego w charakterze twórcy. Orkiestra podzielona na trzy grupy, chór skandujący surrealistyczny tekst francuskiego poety, onomatopeja i cały arsenał sonorystycznych efektów zwłaszcza w środkowej części.
3. Witold Lutosławski, III Symfonia
Synteza modernistycznego etapu twórczości kompozytora i zarazem otwarcie stylu późnego, w którym zwracał się ku przeszłości. Monumentalny utwór łączący żywioły kameralistyki i symfoniki, aleatoryzmu i kontroli, wszystko otwiera i kończy fanfara powracająca raz po raz w środku.
4. Henryk Mikołaj Górecki, Genesis I. Elementi
Pierwsza część trylogii młodego i buntowniczego wówczas Góreckiego o podstawach muzyki w epoce nowoczesnej. Tylko trzy instrumenty z tej samej, dość przecież cichej rodziny smyczkowej, zapewniają niespodziewane bogactwo brzmień, pasm szumów i iście bruitystyczną siłę.
5. Henryk Mikołaj Górecki, III Symfonia „Pieśni żałosnych” op. 36
Ponoć najpopularniejszy utwór polskiej muzyki klasycznej XX wieku, jeśli wierzyć zagranicznym listom przebojów. Transowe, minimalistyczne i kanoniczne w I części, rozliczenie z wojennym dramatem na podstawie tekstów znalezionych w celi śmierci. Wstrząsające i wciągające mimo uproszczenia języka.
6. Henryk Mikołaj Górecki, Koncert klawesynowy
Chyba największy koncertowy hit kompozytora, zawsze bisowany. Mało kto jest się w stanie oprzeć repetytywnej mocy tej muzyki – zwłaszcza, gdy partię solową gra Elżbieta Chojnacka. Tylko dwie części i kilka minut, a prawdziwy wulkan energii nie do końca typowej dla późnego stylu Góreckiego.
7. Krzysztof Penderecki, Ofiarom Hiroszimy – tren
Na pierwszy rzut ucha: typowy dla wczesnego Pendereckiego sonorystyczny fajerwerk, orgia klasterów, glissand i stuków. W drugim oglądzie: forma łukowa z ukrytym kanonem i hoketem. W trzecim odsłuchu: futurystyczno-polityczny manifest o potężnej sile rażenia po dziś dzień.
8. Krzysztof Penderecki, Pasja wg św. Łukasza
Synteza wczesnego awangardowego okresu twórczości kompozytora, a zarazem odważne w czasach dominującej awangardy nawiązanie dialogu z tradycją i religią. Wielka forma, użycie dwóch chórów i orkiestry nigdy nie przysłania tu poruszającej narracji oraz prawdziwego dramatu ukrzyżowania.
9. Krzysztof Penderecki, I Koncert skrzypcowy
Przełom w dorobku kompozytora i odwrót od modernizmu, co ujawnia się przede wszystkim w postromantycznej harmonii i melodyce. Właściwie bardziej symfonia z koncertującymi skrzypcami, wprowadza typowy dla późnego Pendereckiego motyw oparty na opadających półtonach.
Swego czasu jedna z najbardziej radykalnych kompozycji sonorystycznych, która wyrobiła kompozytorowi markę i ustanowiła jego pozycję w tercecie z Pendereckim i Góreckim. Ostre kontrasty dynamiczne i barwowe z frullatami dętych blaszanych maskują dodekafoniczną serię.
11. Wojciech Kilar, Exodus
Polskie Bolero, hymn „Solidarności”, filmowy plakat czy biblijna historia? Przełomowy utwór Kilara przypieczętował jego odwrót od awangardy w stronę repetytywizmu i tonalności, ale odwrót ten był zaiste spektakularny i do dziś, po 35 latach, wywołuje skrajne reakcje: od entuzjazmu po odrzucenie.
Co jeszcze?
Gdy zagłębimy się dalej w internetowe przestrzenie, nie sposób nie docenić portali POLMIC, popularyzujących innych polskich XX-wiecznych kompozytorów: sonorysty Kazimierza Serockiego i ekspresjonisty Tadeusza Bairda – współtwórców festiwalu Warszawska Jesień – oraz minimalisty Tomasza Sikorskiego. Niestety, pomimo ogromu ciekawych tekstów i zdjęć, nieczęsto można znaleźć tam pełne nagrania utworów, co wynika zapewne z bardzo złożonego procesu pozyskiwania praw autorskich. Tego problemu nie zaznała kolekcja utworów Fryderyka Chopina, dostępna na stronach NIFC, i to w wielu wykonaniach; my tymczasem oczekujemy w Muzykotece Szkolnej na zdigitalizowane archiwa IX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego Chopinowskiego z 1975 roku, co przybliży nas do kanonicznego wyboru dzieł mistrza.
12. Tadeusz Baird, Concerto lugubre
Altówkowy koncert stanowi zarazem requiem poświęcone pamięci zmarłej matki kompozytora. Podobnie jak inne jego dzieła, nawiązuje do przeszłości w trzyczęściowej formie i często tonalnej harmonice. Mroczny koloryt podkreślają wyróżnione kotły i flet altowy i wolna część środkowa.
14. Kazimierz Serocki, Freski symfoniczne
Jakkolwiek twórca dystansował się od tych porównań, już sam tytuł nawiązuje do malarstwa, a analogie można znaleźć w rozwoju czterofazowego dzieła – od ogólnego kształtu, przez wyznaczenie konturów i barw, po nakładanie warstw. Mistrzowski przykład polskiego sonoryzmu lat 60.
15. Tomasz Sikorski, Music in Twilight
Dzieło oparte na kontrastach fortepianu i orkiestry, brzmień długich i krótkich, cichych i głośnych – w całokształcie wyraźnie dążące jednak do jedności i ciągłości. Typowy dla kompozytora minimalizm (ale nie: repetytywizm)ujawnia się w niemal niedostrzegalnych zmianach barw i harmonii.
16. Fryderyk Chopin, dzieła wszystkie
Na tej podstronie można posłuchać wszystkich dzieł największego polskiego kompozytora epoki romantyzmu, opus po opusie lub przez wyszukiwarkę tytułów. Polecamy szczególnie:
a) Nokturny op. 9 i 62
b) Etiudy op. 10 i 25
c) Rondo a la Krakowiak F-dur op. 14
d) II Koncert fortepianowy f-moll op. 21
e) Preludia op. 28
f) II Scherzo b-moll op. 31
g) II Ballada F-dur op. 38
h) Polonez As-dur op. 53
i) Mazurki op. 59