< powrót

Alessandro Marcello | Koncert obojowy d-moll

Koncert obojowy d-moll | Alessandro Marcello

Wielki przebój weneckiego szlachcica

Talentami i zainteresowaniami Marcella można by obdzielić kilka osób. Ten wenecki szlachcic był rysownikiem, malarzem, poetą, kolekcjonerem instrumentów, skrzypkiem, kompozytorem, zajmował się matematyką i filozofią, był też ważną figurą w weneckim życiu politycznym – był dyplomatą i piastował różne stanowiska we władzach Republiki, między innymi wchodząc w skład jej trybunału karnego Quarantěa. Jako szlachcicowi nie wypadało mu zawodowo parać się muzyką – pisał więc pod pseudonimem, był dilettante – amatorem w pierwotnym tego słowa znaczeniu, czyli kimś, kto zajmuje się sztuką, ponieważ ją kocha (łac. amo), co w tamtych czasach nie oznaczało wcale mniejszych umiejętności, a jedynie to, że artysta nie utrzymywał się ze sztuki. Marcello wydał kilka zbiorów koncertów, w tym jeden na siedem fletów prostych, jest również autorem kantat i sonat skrzypcowych.

Vivaldi uważany jest za twórcę formy koncertu złożonego z trzech części: szybkiej, wolnej i szybkiej. Taka forma koncertu powszechnie się przyjęła i dominowała również w późniejszych epokach, choć ówcześnie popularny był też model Corellego, wzorowany na sonacie da chiesa i zaczynający się od części wolnej. W Koncercie obojowym d-moll Alessandro Marcello wzoruje się na młodszym o dekadę „rudym księdzu” także jego koncert ma budowę trzyczęściową: szybka-wolna-szybka, przypomina również koncerty Vivaldiego pod względem budowy i charakteru poszczególnych części (dlatego zapewne był niegdyś jemu przypisywany). Obojowi towarzyszy zespół smyczkowy z basso continuo, które gra się na klawesynie.

Pierwsza część, Andante e spiccato, rozpoczyna się od granego unisono przez smyczki wyrazistego tematu będzie on (albo tylko jego druga połowa) powracać później jako ritornel. Obój solo rozpoczyna swoją partię od ozdobienia motywu wprowadzonego przez orkiestrę, a później popisuje się wirtuozerią w różnorodnych solach przedzielanych odpowiedziami orkiestry. Część wolna, Adagio, to piękna melodia oboju z akordowym akompaniamentem smyczków. Oznaczenie adagio rozumiane było wtedy jako zachęta do improwizowania przez solistę kunsztownych, zgodnych z charakterem i stylem utworu ozdobników. Końcowe Presto – dialog solisty z orkiestrą – zdominowane jest przez jeden motyw, który pojawia się na początku w partii solisty, a później będzie rozwijany, wydłużany albo skracany i pojawi się też w odpowiedziach orkiestry.

 

Ciekawostka

Koncert d-moll bywał również niesłusznie przypisywany bratu Alessandra – Benedetto, który również był kompozytorem, ale także prawnikiem i pisarzem. Jego słynna satyra Teatr modny bezlitośnie żartuje z ówczesnego świata operowego: impresariów, śpiewaków, kompozytorów. To lektura, która nie tylko dostarcza wielu cennych historycznych informacji, ale bawi także dzisiejszego czytelnika:

„Jeśliby wirtuoz grał rolę więźnia, niewolnika itd., powinien wystąpić mocno upudrowany, w stroju usianym klejnotami, z wysokim pióropuszem, ze szpadą i w łańcuchach długich i lśniących, którymi ma potrząsać jak najczęściej, by lud wzruszył się litością”.

(Polskie tłumaczenie: Anna Szweykowska, Wenecki teatr modny, Kraków 1981).

 

Barbara Świderska

 

Fot. Alessandro Marcello, Wikimedia Commons, PD

 

drukuj pdf

zobacz również:

Hector Berlioz | Symfonia Fantastyczna +dodaj do schowka
Kanon

Utwór stworzony pod wpływem silnego uczucia Berlioza do przyszłej żony

Johannes Brahms | Kwartet fortepianowy g-moll op. 25 +dodaj do schowka
Kanon

Wśród wielbicieli I Kwartetu fortepianowego Brahmsa było wiele znakomitości świata muzycznego, m.in. Arnold Schoenberg i Klara Schumann, żona Roberta Schumanna

Edward Grieg | I Suita Peer Gynt op. 46 +dodaj do schowka
Kanon

Najsłynniejszy utwór norweskiego kompozytora... z polskim akcentem

Gustav Mahler | I Symfonia D-dur Tytan +dodaj do schowka
Kanon

I Symfonia jest jak kiełkujące ziarno. W postaci zalążkowej znaleźć tu można najważniejsze idee dla późniejszej twórczości Mahlera