Rozświetlona noc – czyli poemat symfoniczny o spotkaniu kochanków
To pierwszy poemat symfoniczny napisany na zespół kameralny. To także jedno z pierwszych ważnych dzieł dwudziestopięcioletniego Schönberga. Utwór, skomponowany w 1899 roku początkowo na sekstet smyczkowy, w 1917 roku został przez kompozytora opracowany na kameralną orkiestrę smyczkową, a następnie po raz trzeci przeredagowany w 1943 roku. Wersja rozbudowana zyskała większą popularność od skromnej wersji pierwotnej.
Tytuł utworu, tłumaczony czasem jako „Rozświetlona”, „Rozgwieżdżona”, innym razem jako „Przemieniona noc”, odnosi się do poematu Richarda Dehmla, który jest kanwą kompozycji Schönberga. Opowiada on o nocnym spotkaniu kochanków, podczas którego kobieta wyznaje, że jest w ciąży z innym i uzyskuje przebaczenie. Tryumf miłości symbolizuje rozjaśnienie się nocnej scenerii. Impulsem do skomponowania Verklärte Nacht było spotkanie kompozytora z Mathildą von Zemlinsky, siostrą jego nauczyciela Alexandra von Zemlinsky’ego, którą miał poślubić jeszcze przed premierą utworu.
Verklärte Nacht oddaje najsubtelniejsze odcienie emocjonalne. Pełna tkliwości, ale i namiętności muzyka o wyrafinowanej harmonii, stylistycznie przynależy do późnego romantyzmu i nie zapowiada rewolucji atonalnej, nie mówiąc już o dodekafonicznej, która w twórczości Schönberga miała nastąpić niebawem. Kompozytor operuje tu rozszerzoną tonalnością (utwór napisany jest w tonacji D-dur), która na owe czasy była i tak odważna (podobnie jak tematyka wiersza). Świadczy o tym chłodne przyjęcie utworu podczas prawykonania w 1902 roku w Wiedniu. Powodem odrzucenia utworu przez tamtejszy Musikverein był podobno jeden akord, którego nie sposób było zinterpretować teoretycznie, w związku z czym został uznany za „nieistniejący”. Schönberg miał odpowiedzieć na zarzut następująco: „W takim razie utworu nie można wykonać, ponieważ nie można wykonać czegoś, co nie istnieje”.
Monika Pasiecznik
Fot. Bob Owen, Flickr, CC BY