Kantyk otrzymał kunsztowną postać polifoniczną na początku XV w.
Po jednym z największych twórców muzyki staropolskiej pozostały jedynie zdawkowe informacje biograficzne i jedno tylko dzieło – monumentalny zbiór Offertoria et Communiones totius anni, wydany w 1611 roku w Wenecji. Edycję sfinansował szczodry mecenas kompozytora – prymas Wojciech Baranowski, w którego łowickiej kapeli Zieleński był organistą. Wenecja była wówczas jednym z wielkich centrów europejskiej muzyki, stolicą drukarstwa muzycznego, toteż wydanie właśnie tam zbioru Zieleńskiego świadczy o jego wysokich aspiracjach, wykraczających daleko poza łowicką kapelę. Nie przypadkiem we wstępie do edycji stwierdził z dumą, że są to utwory „po raz pierwszy przez Polaka nowym sposobem ułożone”.
Offertoria et Communiones totius anni to zbiór bardzo obszerny, obejmujący sto trzynaście utworów; wbrew tytułowi zawiera nie tylko offertoria i komunie na cały rok liturgiczny, ale także antyfony, psalmy, responsoria, pieśni religijne i kantyk Magnificat, a nawet... trzy instrumentalne Fantazje. Offertoria to kompozycje bez wyjątku dwuchórowe (na siedem lub osiem głosów), zwieńczone trzychórowym Magnificat. Pod względem stylu i koncepcji formy nawiązują do motetów znakomitego weneckiego organisty Giovanniego Gabrielego (Sacrae Symphoniae).
Kantyk Maryi Panny z Ewangelii wg św. Łukasza (Magnificat) należał od wieków do szczególnie istotnych tekstów liturgicznych jako pochwała Pana Stworzenia, który „strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych”. Kunsztowną postać polifoniczną zyskał na początku XV w., pozostał też w obrządku kościołów zreformowanych. W kompozycji Zieleńskiego narracja jest żywa i efektowna, trzy chóry różnej wysokości dialogują ze sobą, w miarę rozwoju utworu wymiana myśli muzycznych zagęszcza się, oba zespoły „wpadają sobie w słowo”, frazy zazębiają się, ostatecznie dzieło zwieńczone zostaje wspaniałym, pełnym blasku, majestatycznym tutti. Muzyka działa potężnie poprzez swe walory przestrzenne i kolorystyczne, grę silnych kontrastów i wigor rytmiczny.
Ewa Obniska
Fot. Ein Kerem, dziedziniec kościoła Nawiedzenia św. Elżbiety, Wikimedia Commons, CC BY-SA