< powrót

Motion Trio | Five o'clock

rozmowca: Motion Trio
Motion Trio | Five o'clock | Muzykoteka

Jak przełożyć fortepian i niedużą orkiestrę na trzy akordeony

Janusz Wojtarowicz, Paweł Baranek i Marcin Gałażyn, czyli akordeonowe Motion Trio, opowiadają o historii powstania zespołu, o pasji artystycznej, codziennych próbach i konceptualnych dyskusjach. Tłumaczą, co wpływa na dobór i kształtowanie repertuaru akordeonowego i na jakiej podstawie podejmują decyzje o zaaranżowaniu wybranych utworów. Grają kompozycje członków zespołu oraz opracowania muzyki Nymana, Musorgskiego, Prokofiewa, Chopina i Kilara. Wspominają również, jak bardzo zmienił się sposób, w jaki publiczność i kompozytorzy przyjmowali ich grę kiedyś i obecnie.  

Motion Trio został założony w 1996 roku przez lidera zespołu, Janusza Wojtarowicza. W swoich kompozycjach i interpretacjach odkrywają i wykorzystują nowe i niecodzienne możliwości akordeonów, dzięki czemu ich koncerty zamieniają się w pełne dramaturgii spektakle. Są laureatem licznych prestiżowych nagród, m. in.: Deutsche Shallplatten Kritik, Best Polish Recording 2000, "Gus Viseur" w kategorii "Muzyczne Odkrycie Roku" we Francji, Najlepsza Płyta Roku, Mateusze 2013. Koncertowali i nagrywali na sześciu kontynentach, współpracując m. in. z Michałem Urbaniakiem, Bobbym McFerrinem, Tomaszem Stańką, Michaelem Nymanem, Krzysztofem Pendereckim, Henrykiem Mikołajem Góreckim, Wojciechem Kilarem, Janem A. P. Kaczmarkiem.

drukuj pdf

zobacz również:

Katarzyna Drogosz | Five o'clock +dodaj do schowka
Multimedia
Rozmowy

Specjalistka od fortepianu historycznego oraz muzyki XVIII i XIX wieku

Camerata Silesia i Anna Szostak | Five o'clock +dodaj do schowka
Multimedia
Rozmowy

Od Palestriny do Beatlesów. Spotkanie z chórem Camerata Silesia i jego założycielką Anną Szostak

Iwona Sobotka | Five o'clock +dodaj do schowka
Multimedia
Rozmowy

Iwona Sobotka, sopranistka, która metalu się nie boi

Wspomnienie o Andrzeju Chłopeckim | Five o'clock +dodaj do schowka
Multimedia
Rozmowy

W radiowej Dwójce wybitnego krytyka muzycznego wspominali najbliżsi współpracownicy