Opera Karola Szymanowskiego w reżyserii Mariusza Trelińskiego
Opera Karola Szymanowskiego pierwotnie miała nosić tytuł Pasterz. Król Roger pojawił się, kiedy kompozytor pracował nad partyturą – ukończył ją dopiero w 1924 roku. Pomysł na operę wiąże się ze spotkaniem Szymanowskiego i Jarosława Iwaszkiewicza; ten ostatni napisał do niej libretto. Dzieło łączy w sobie wątki orientalne oraz antyczne. Akcja rozgrywa się na Sycylii w XII wieku; w Palermo król Roger wraz z żoną Roksaną i doradcą Edrisim dowiadują się o zagrożeniu dla Kościoła – pojawieniu się założyciela nowej religii – młodego Pasterza. Po doprowadzeniu go przed oblicze króla, ten rzuca czar na Roksanę i dworzan, którzy udają się na wyprawę do kraju wiecznej wolności. Roger rezygnuje z tronu i udaje się na poszukiwanie żony. Po długiej wędrówce odnajduje ją i Pasterza w jego rzeczywistej postaci – Dionizosa.
Wrocławska inscenizacja Mariusza Trelińskiego z 2007 roku została zrealizowana przez ten sam zespół, który w 2000 roku zmierzył się z nią w Operze Narodowej w Warszawie. Brak tu monumentalności poprzedniej realizacji, scenografia Borisa Kudlički jest znacznie oszczędniejsza. Reżyser rezygnuje z historycznych wątków Króla Rogera. Odchodząc od jednoznacznego określenia czasu i miejsca akcji, stara się wydobyć realistyczny wymiar dzieła, pokazuje świat władzy – nie zhierachizowanej jak w średniowieczu, lecz równie autorytarnej. Koncentruje się na współczesnym człowieku, atrybutami Rogera (Andrzej Dobber), władcy surowego, ale sprawiedliwego, czyni garnitur i ciemne okulary. Roksana (Aleksandra Buczek) zachowuje się uwodzicielsko i wyzywająco. W tak skonstruowany świat wkracza Pasterz, który porywa tłumy…
Warszawska inscenizacja Króla Rogera, druga po Madame Butterfly praca Trelińskiego i Kudlički w operze, świetnie wpisywała się w czas ich pierwszych operowych poszukiwań. Ten okres „abstrakcji symbolicznej” charakteryzował się poszukiwaniem struktur archetypowych i mitycznych, głębokiego, pierwotnego nurtu narracji; odzieraniem opowiadanych historii z rodzajowości i przyzwyczajeń; konstruowaniem świata pełnego symboli i wiecznych figur, ukrytych znaczeń i tropów, pomiędzy którymi zachodzą bardzo silne napięcia, a co prof. Michał Bristiger nazwał trafnie „polifonią znaków”. Wrocławska inscenizacja Króla Rogera razem z La Boheme, przynależy do drugiego okresu – „realizmu magicznego” – w którym świat przedstawiony nie przestaje nasycać się symbolami i archetypami, ale w którym człowiek przestaje być tylko figurą, alegorią, maską, zyskuje ciało zanurzone w realnym dzisiaj.
Tomasz Cyz, Bóg, Dionizos, człowiek
Fragment tekstu dołączonego do książeczki w albumie
Mariusz Treliński urodził się w 1962 roku, jest polskim reżyserem filmowym, operowym i teatralnym. Ukończył Wydział Reżyserii na Państwowej Wyższej Szkole Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Od maja 2005 do sierpnia 2006 był dyrektorem artystycznym Teatru Wielkiego w Warszawie (a w październiku 2008 roku ponownie został mianowany na to stanowisko). Jest laureatem wielu nagród, otrzymał m.in. za film Pożegnanie jesieni – Nagrodę Przewodniczącego Komitetu Kinematografii za debiut reżyserski (1991), Nagrodę im. Andrzeja Munka (1991); Nagrodę Ministra Kultury i Sztuki za najlepszy debiut roku 1991, oraz Nagrodę im. Karola Szymanowskiego za reżyserię Króla Rogera (2000), Paszport Polityki (2001), Nagrodę im. Norwida za reżyserię Don Giovanniego Wolfganga Amadeusza Mozarta w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie (2003), Nagroda Ministra Spraw Zagranicznych za wybitne zasługi dla promocji Polski w świecie (2008).