< powrót

Co to jest muzyka #1

autor: Maria Kominek-Karolak

Rozpoczynamy cykl tekstów Marii Kominek-Karolak poświęconych filozofii muzyki

ilustracja dzieła Athanasiusa Kirchera, Musurgia Universalis, Vol. 2 (Rzym, 1650), źródlo: flickr, CC BY-SA 2.0

Choć intuicyjnie wiemy, co to jest muzyka, pytania o nią są trudne i nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi. Muzyki doświadczamy na różne sposoby, każdy inaczej ją określa, w różnych kulturach zupełnie odmiennie się ją definiuje lub nie definuje się wcale. By o niej mówić często posługujemy się metaforami, nie sposób określać ją wprost. O muzyce pisze się traktaty i książki, analizuje się utwory muzyczne, ale czy rzeczywiście jesteśmy w stanie dotrzeć w ten sposób do istoty muzyki? Być może nie jest nam dane wypowiadać się o niej inaczej niż za pośrednictwem emocji towarzyszących nam jej słuchaniu? Bo czym ona naprawdę jest? Czy można to jasno określić? Jaka jest jej istota? Spróbujemy zadać kilka ważnych pytań dotyczących samej muzyki, nie partytury, wykonania czy tekstu opery, lecz muzyki w sensie metafizycznym, trudnej do opisania i nieuchwytnej.

Słowo muzyka pochodzi od greckiego mousike oznaczające wszelką czynność, której patronują Muzy. W starożytnej Grecji nie odnosiło się ono zatem tylko do sztuki dźwięków, ale obejmowało też takie sztuki jak taniec, poezja czy architektura. Musikos natomiast to wcale nie muzyk w znaczeniu znanym nam dzisiaj, tylko każdy prawdziwie wykształcony człowiek. Wykształcony czyli posiadający umiejętności uprawiania różnych sztuk. Grecy nie posługiwali się pojęciami jak my dzisiaj. To co dla nas bez nazywania nie istnieje, u starożytnych należało w organiczny sposób do ich świata i codzienności.

Każda kultura posiada własny system pojęć i określeń dotyczących muzyki. Są one oparte na całokształcie zjawisk społecznych panujących w danej kulturze i składają się na nie praktyka muzyczna, wykonania muzyczne, sposób odbierania muzyki i jej oceny. Niejednokrotnie owe pojęcia i określenia pozostają niezwerbalizowane, to znaczy przynależą w niewypowiedziany sposób do danej kultury. Rozumie się je niejako same przez się, bez konieczności ich definiowania. Każdy członek danej społeczności bez konieczności nazywania wie, o czym mowa. Niektóre kultury w ogóle nie posiadają pojęcia „muzyka”, bo nie jest im takie pojęcie potrzebne. A w braku pojęcia trudno określać jego granice.

Tak więc termin „muzyka” nie jest terminem uniwersalnym.

Fundamenty zachodnioeuropejskiej koncepcji  muzyki powstały we wczesnym średniowieczu i na ogół przypisuje się je trzem myślicielom: św. Augustynowi z Hippony (354-430), Boecjuszowi (480-524) oraz Cassiodorusowi (ok. 485-580). Do tej listy można jeszcze dodać Izydora z Sewilli (560-636). Ci filozofowie i teoretycy muzyki tworzyli pomost między światem starożytnym a średniowiecznym. Oni sformułowali pierwsze definicje i podali sposoby rozumienia muzyki, na których opiera się nasze jej pojmowanie praktycznie do chwili obecnej.

Święty Augustyn twierdził, że muzyka to wiedza o liczbie, mierze i proporcji, a zaangażowanie rozumu w tworzenie muzyki uznał za najważniejsze. Muzyka to przez liczby uporządkowany ruch, a muzyk to naukowiec, który musi posiąść tajniki wiedzy o muzyce, aby móc ją ze znawstwem wykonywać. Dawanie przyjemności nie jest najistotniejszą funkcją muzyki. Także wedle Cassiodorusa (ok. 490-575) muzyka jest wiedzą, a ściślej rzecz biorąc – wiedzą matematyczną: wiedza o muzyce jest dyscypliną traktującą o relacjach liczbowych, jakie zachodzą między dźwiękami. Boecjusz inspirowany pitagorejsko-platońską koncepcją harmonii sfer w De institutione musica sformułował swój podział muzyki na trzy rodzaje, światową (musica mundana), muzykę w człowieku (musica humana) i muzykę instrumentalną (musica instrumentalis), czyli muzykę życia codziennego. Podział ten zaważył na postrzeganiu muzyki na kolejne setki lat.

Dla nas, współczesnych to wysokość dźwięku i melodia znajdują się w centrum wyobrażenia o muzyce. To dzięki następstwu po sobie interwałów, czyli melodii właśnie, umiemy rozumieć muzykę z naszego kręgu kulturowego, a ona do nas przemawia. Na tej podstawie określamy, czy coś jest muzyką czy nie. Dotyczy to nie tylko muzyki klasycznej, ale i rozrywkowej, ludowej czy jazzu.

Filozoficznie muzyka jest prawdopodobnie najbardziej zagadkowa ze wszystkich sztuk. Jako sztuka wysoce abstrakcyjna, niedająca się namacalnie uchwycić (w przeciwieństwie na przykład do malarstwa, które fizycznie jest widoczne), pozostaje trudna w odbiorze i rodzi pytania o swój sens i znaczenie, rozumienie, definicję, wykonanie i interpretację. Filozofia muzyki zatem to badanie fundamentalnych zagadnień dotyczących natury muzyki i naszego jej doświadczania.     

Poszukując odpowiedzi na powyższe pytania Hans Heinrich Eggebrecht, niemiecki muzykolog, nakreślił ogólnofilozoficzne tło zjawiska, jakim jest muzyka. Wyróżnia on trzy cechy „definiujące“ muzykę. Są to: emocja, myślenie naukowe i czas. Z nich natomiast wywodzi siedem zasad charakteryzujących jego zdaniem muzykę:

  1. Owe trzy cechy pozostają głęboko związane z ludzkim życiem. Emocja nierozerwalnie połączona jest ze zmysłowością ludzkiej natury. Jest również, według Eggebrechta, jedną z podstawowych treści muzyki. Myślenie naukowe, porządkuje nasze postrzeganie muzyki i stanowi przeciwwagę dla emocji, jednocześnie uzupełniając ją i tworząc z nią spójną całość. Czas natomiast, jeden z najważniejszych elementów muzyki, zespala uporządkowaną strukturę i zmysłowość w głęboko ludzkim doświadczeniu i przeistacza je w coś bardzo dla człowieka prawdziwego i realnego.
  2. Trzy cechy definiujące według Eggebrechta muzykę „nie określają tego, co znaczą - są tym co znaczą“. Emocja, myślenie naukowe i czas nie opisują muzyki tylko do niej wewnętrznie przynależą. Bez nich nie istniałaby. Cechy te nie odnoszą się do niczego poza samymi sobą.
  3. Stąd wynika trzecia zasada charakteryzująca muzykę, tzn. jej bezpośredniość. Jest to najważniejszy wyróżnik muzyki. Muzyka z jednej strony wynika z ludzkiego życia, z drugiej strony po prostu nim jest. Muzyka nie jest niczym innym poza samą sobą - jest autoteliczna, czyli nakierowana na samą siebie. Nie zawiera pojęć, definicji ani przedmiotów.
  4. Przewaga, zdaniem Eggebrechta, muzyki nad innymi sztukami, przejawia się w tym, że: „niedościgła w swoim wyrazie i ambiwalencji muzyka jest odbiciem kosmosu i kwintesencją wizji ludzkich namiętności, chwałą Boga wyśpiewywaną przez anioły i narzędziem diabła, orędowniczką i niszczycielką dobra i zła. Jak żadna inna sztuka potrafi leczyć i pocieszać, upiększać i uświetniać, pobudzać i łagodzić, zwodzić i umacniać".
  5. Muzyka zawsze pozostaje związana z historią i nie może być rozumiana bez swojego historyczno-kulturowego kontekstu. Stąd wynika jej ciągłość zarówno na przestrzeni dziejów jak również w obrębie samego dzieła muzycznego. Dostrzegamy w muzyce kontinuum czasowe zawierające w sobie to, co było i otwarcie na to, co będzie. Wewnętrzna historia muzyki umożliwia nam logiczne jej pojmowanie
  6. Muzyka nie tylko odzwierciedla samą siebie (co wynika z trzeciej zasady), ale również ludzką egzystencję i działanie człowieka. Historyczność muzyki  i umiejscowienie dzieła muzycznego w kontekście historycznym idą w parze z historycznością człowieka. Jak pisze Eggebrecht, muzyka „wyraża to, co dotyka i porusza człowieka w jego dziejowości i dzieje ludzkości”.
  7. Muzyka nie zawiera pojęć i trudno ją opisać słowami. Nie posiada również jednoznacznej definicji. Dlatego jest bardzo tajemnicza. Tajemniczość muzyki i zdolność oddziaływania czynią ją tym bardziej zagadkową i pełną atrakcyjnej siły.

Jak wobec tego mówić o muzyce? Czy można ją zrozumieć? Czy ona znaczy? Może jest językiem a może tylko dźwiękiem? Co się z nami dzieje, gdy doświadczamy muzyki? Na te pytania będziemy szukać odpowiedzi. A co dla was jest muzyką?

Maria Kominek-Karolak

drukuj pdf

zobacz również:

Co to jest muzyka #6 +dodaj do schowka
Wiecej o muzyce

Co znaczy muzyka?

Co to jest muzyka #5 +dodaj do schowka
Wiecej o muzyce

Co to jest fenomenologia muzyki?

Co to jest muzyka #4 +dodaj do schowka
Wiecej o muzyce

Czy muzyka jest językiem?

Co to jest muzyka #3 +dodaj do schowka
Wiecej o muzyce

Czy muzykę można zrozumieć?