A co to tak ładnie ze sobą współgra? Piotr Tkacz poleca Piotra Kurka
W grudniu 2011 nakładem amerykańskiej wytwórni Digitalis ukazała się kaseta Heat Piotra Kurka. O tym albumie autor mówił tak:
„Przez jakiś czas «tropiłem» nagrania przyrody na starych płytach. Najchętniej tam, gdzie były jedynie dodatkiem, przerywnikiem miedzy utworami lub też zwyczajnym efektem. Wycinałem to trochę niedbale, zawsze za dużo, stad też oprócz samych nagrań zachowało się dużo wybrzmień, fragmentów kompozycji, rozmów – to były głównie płyty z lat 60. i filmy dokumentalne […]. Do tego organy Philipsa i syntezator modularny – nadały ostateczny kształt czemuś co z założenia miało być płytą, opartą jedynie na dźwiękach konkretnych”.
Faktycznie gdzieniegdzie słychać dźwięki otoczenia, przyrody, ale ton całości nadają staromodne organy, jak wspominany Philips Philicordia czy produkowany w latach 60. Vox Jaguar. Sprawiają one, że muzyka staje się potoczysta, płynie szerokim strumieniem, którego tempo jest raczej spokojne. Tylko chwilami kompozycje przyspieszają, często za sprawą instrumentów perkusyjnych, które zapewniają odpowiednią motorykę. Tropikalny, egzotyczny nastrój podkreśla dodatek kalimby.
Wersja kasetowa rozeszła się na pniu, niedawno wydano wznowienie na winylu, można też zupełnie legalnie pobrać Heat stąd.
Przedtem:
Piotr Kurek dał się poznać światu jako połowa breakcore’owego (dosyć agresywna odmiana rytmicznej muzyki elektronicznej) duetu Ślepcy, który zadebiutował w 2000, a ostatnie jego nagrania ukazały się w 2009. W międzyczasie zaczął tworzyć także muzykę teatralną, współpracując głównie z Lubelskim Teatrem Tańca.
W 2007 został zaproszony przez Michała Liberę na festiwal Zakrzywienia Igły, gdzie zaprezentował materiał, który dwa lata później przybrał postać płyty Lectures opublikowanej przez portugalską Crónicę. Punktem wyjścia były nagrania głosu angielskiego kompozytora i improwizatora Corneliusa Cardew – uwagi wygłaszane podczas prób, fragmenty wykładów. Te wypowiedzi wplecione są w muzykę – chłodną kameralistykę, w której dominują instrumenty smyczkowe, klarnet i fortepian. W jednym z wywiadów Kurek zwracał uwagę na pokrewieństwo tego albumu i Heat:
„W dźwiękach znalezionych bardziej interesowała mnie kwestia nagrań archiwalnych. Chodzi o jakość, ale również cały kontekst nagrania, który popycha muzykę w zupełnie nowe rejony. Tak było z materiałem do płyty Lectures i podobnie jest z Heat, którego początki to odrzuty ze studia podczas sesji nagraniowych i dokumenty o amazońskich tropikach. Pomimo pewnych różnic to dość zbliżone płyty i zgromadzony materiał zdecydował o kierunku całości.”
Na wcześniej istniejących nagraniach bazują też Inne pieśni wydane w 2010. Tutaj Kurek wziął na warsztat rejestracje pieśni albańskich, serbskich i wołoskich, dodając do nich partie wibrafonu, skrzypiec, gitar i melodiki. Udało się uniknąć silenia na „ludowość”, a efektem jest muzyka w pełni organiczna, w której stare i nowe łączy się w intrygujący sposób.
W 2011 nasz bohater ujawnił też swój inny projekt – Piętnastka, którego kasetę Dalia wydała polska oficyna Sangoplasmo. Nie jest ona bardzo odległa od Heat, tu również słyszymy organy (ale też akordeon, syntezator, pianino elektryczne), a brzmienie jest podobnie analogowe, nieco retro. Jednak Piętnastka to muzyka zawadiacka, czasem kapryśna, często zgrzebna, zawsze ujmująca i zaskakująca. Gdyby filmowcy, tacy jak bracia Quay zdecydowali się na stworzenie nowej wersji Akademii Pana Kleksa, to ścieżkę dźwiękową mieliby pod ręką.
Potem:
Piętnastka kontynuuje działalność, w wersji koncertowej jako duet z perkusistą Hubertem Zemlerem – mają na koncie m.in. bardzo udany występ na festiwalu Unsound. Kurek dalej współpracuje z Sangoplasmo, w 2012 ukazał się tam debiutancki materiał Suaves Figures, duetu z Sylvią Monnier. Kaseta Nouveaux Gymnastes ?? zawiera siedem zwiewnych, pastelowych syntezatorowych miniatur.
Pod koniec roku muzyk powrócił z materiałem solowym, gorąco przyjętą przez recenzentów Edeną. Podąża dalej drogę obraną na Dalii i Heat, dodając kolejny element – wokale. Utwory są bardziej zwiewne, lekkie, urzekają, chwilami są wręcz kokieteryjne. W kwietniu Piotr Kurek wyrusza na trasę koncertową po Polsce.
Piotr Tkacz