< powrót

Opera i oratorium w pigułce

autor: Iwona Lindstedt

W baroku pojawiły się dwa nowe gatunki wokalno-instrumentalne: opera i oratorium

Opera Garnier w Paryżu w 1864 r. na obrazie Augusta Lauré, fot. Mandariine, Wikimediacommons, PD

Na początku epoki baroku pojawiły się dwa nowe, wokalno-instrumentalne gatunki muzyczne: opera i oratorium. Trudno dziś wyobrazić sobie bez nich życie muzyczne, bo przecież np. Wesele Figara Wolfganga Amadeusza Mozarta czy Mesjasz Georga Friedricha Händla rozbrzmiewają we wszystkich zakątkach świata i zalicza się je powszechnie do największych arcydzieł muzycznych wszech czasów.

Początki

By nowe gatunki mogły powstać, musiały zajść sprzyjające okoliczności. I tak też było, bowiem jeszcze w połowie XVI wieku wyłoniła się idea nowego muzycznego dzieła dramatycznego: związanego z jednej strony ze starogreckim dramatem, a z drugiej ze średniowiecznymi moralitetami. Upraszczając, można powiedzieć, że z nich właśnie wywodzą się opera i oratorium. Opera zrodziła się z ducha renesansowego, biorąc temat nie z życia, lecz z mitologii, oratorium było zaś owocem koncepcji religijnej i potrzeby śpiewania Bogu. Idea opery zrodziła się w kręgu tzw. Cameraty florenckiej, w której skład wchodzili ówcześni muzycy i śpiewacy, poeci, a nawet uczeni. Za pierwszą operę uważa się Dafne do tekstu Ottavia Rinucciniego z muzyką Jacopo Periego wystawioną we Florencji w 1597 roku, ale — niestety — dzieło to zaginęło. Zachowała się za to w całości Euridice tych samych autorów, którą wykonano uroczyście podczas zaślubin Marii de Medici z królem francuskim Henrykiem IV w 1600 roku. W tym samym roku związany z Cameratą, a jednocześnie mający silne potrzeby religijne, Emilio Cavalieri przedstawił w Rzymie swe Rappresentatione di Anima et di Corpo — utwór muzyczno-dramatyczny uważany za pierwsze w historii prawdziwe oratorium. Początek tego gatunku tkwi w nieformalnych spotkaniach, „ćwiczeniach duchowych” Congregazione dell' Oratorio założonego w Rzymie w połowie XVI wieku przez Filippa Neri. Nazwa pochodzi od nazwy specjalnej sali modlitw, gdzie te spotkania miały miejsce. Neri zapraszał kompozytorów do tworzenia na te okazje muzyki ilustrującej Biblię — najpierw chóralnej, a potem zawierającej coraz więcej elementów dramatycznych.

 

Podobieństwa i różnice

To właśnie element dramatyczny jest podstawową cechą wspólną dla obu gatunków. Oba opowiadają pewną historię, mają swych bohaterów. Tyle tylko, że w operze rzecz dzieje się na scenie, ze scenografią, kostiumami, a w przypadku oratorium tych elementów brak — publiczność słucha opowieści, którą podaje mu narrator (najczęściej w recytatywach), śpiewacy nie wykonują zadań aktorskich i nie wdziewają kostiumów. Jednocześnie jednak formy i style muzyki oratoryjnej zbliżają się wyraźnie do tych używanych w operze. Są w nich zarówno partie solowe (arie i recytatywy), jak i ansamble i chóry, z tym, że w oratorium chór odgrywa znacznie ważniejszą rolę. Całości towarzyszy orkiestra (o różnej obsadzie). Jeszcze jedną różnicę między tymi dwoma gatunkami tworzy tematyka. W oratoriach koncentruje się ona wokół treści religijnych, w operach podejmowane są różne wątki tematyczne, ale z reguły nie mają one nic wspólnego z religią. Ponadto oratoria są znacznie tańsze w produkcji niż opery, nie wymagają bowiem czasem bardzo kosztownej oprawy scenicznej.

 

Historia i rozwój

Zarówno opery, jak i oratoria oczywiście nie zawsze miały kształt, który znamy z najbardziej popularnych, często wykonywanych przykładów obu gatunków. Na przestrzeni wieków zmieniały się, czasem bardzo, wykształcały się ich różne odmiany, typy, zależne od ośrodka, w którym powstawały oraz ogólnych przemian muzyki w epokach baroku, klasycyzmu, romantyzmu i wreszcie w czasach nam najbliższych.

 

Najpierw opera i oratorium rozwijały się ramię w ramię we Włoszech. Od czasu Claudia Monteverdiego opera stopniowo stawała się rozrywką publiczną, dostępną coraz szerszym kręgom społecznym. W czasach baroku, za sprawą Alessandra Scarlattiego, wykształcił się też standardowy kształt opery: z uwerturą na początku, poprzedzającą trzy akty, składające się z serii zróżnicowanych recytatywów i arii, okazjonalnych duetów i ansambli oraz finałowego chóru, śpiewanego przez całą obsadę. Systematycznie jednak przeprowadzano reformy opery w celu nadania jej głębszego wyrazu dramatycznego i dostosowania do zmieniających się gustów publiczności. Jedną z najważniejszych zaproponował na przykład w XVIII wieku Christoph Wilibald Gluck, a prawdziwej rewolucji, tworząc dramat muzyczny (arie i recytatywy zastąpiła „niekończąca się melodia” oraz „motywy przewodnie”, a podstawowym źródłem ekspresji dramatycznej była w nim orkiestra), dokonał w wieku XIX Ryszard Wagner. W XVIII stuleciu wykształciły się też dwa główne typy opery: uprawiana na dworach opera poważna (seria) oraz coraz popularniejsza w szerszych kręgach społecznych opera komiczna (buffa). Różniły się one od siebie zarówno tematyką, jak i pod względem formalnym, gdyż np. w komicznej znacznie większą rolę odgrywały ansamble. Absolutnym mistrzem obu tych rodzajów był Wolfgang Amadeusz Mozart.

 

 

 Christoph Wilibald Gluck, Orfeusz i Eurydyka

 

Pierwszym językiem opery był włoski, ale już w XVII wieku pisano takie dzieła także w innych językach: francuskim (tzw. tragedies lyriques Jeana-Baptiste’a Lully’ego),  angielskim (Henry Purcell), a także niemieckim (tzw. singspiele). W XIX wieku opery tworzono także w kręgu tzw. szkół narodowych (np. w Czechach — Bedřzich Smetana, w Polsce — Stanisław Moniuszko, w Rosji — przedstawiciele Potężnej Gromadki), wiele czerpiąc z folkloru. Wiek XIX był zresztą epoką wielkiej świetności opery — nawet opera poważna przeniosła się z kręgu arystokratycznego w stronę bardziej masowej publiczności. Najwybitniejszymi dostarczycielami operowego repertuaru byli wówczas m.in. Gioacchino Rossini, Giuseppe Verdi, Giacomo Meyerbeer, a pod koniec stulecia —  Giacomo Puccini.

 

Dzieje oratorium także były dość skomplikowane. Początkowo pisano je w dwóch typach: włoskim i łacińskim (oratorio latino, którego największym mistrzem był Giacomo Carissimi). Muzyka była bardzo podobna do tej, która pojawiała się we współczesnych operach. Potem oratorium rozprzestrzeniło się w całej Europie, najpierw na dworach katolickich a później także w kręgach protestanckich. Szczególnie w Niemczech nabrało specyficznego charakteru, a jego twórcy śmielej używali chórów, wprowadzali też do swych dzieł chorały. Artystyczny szczyt tej tendencji wyznaczają oratoria Jana Sebastiana Bacha oraz jego pasje (historie męki i zmartwychwstania Jezusa), będące jednocześnie przykładami przenikania się różnych form wokalno-instrumentalnych owych czasów. Szczytem rozwoju oratorium w języku angielskim są natomiast dzieła Georga Friedricha Händla: trzyaktowe koncertowe utwory dramatyczne na biblijny temat, z bardzo ważną rolą chóru. Najsłynniejszym z nich jest oczywiście Mesjasz (1742 r.) — angielska publiczność do dziś na stojąco słucha słynnego Alleluja. W barokowej Francji najważniejszym kompozytorem oratoriów był Marc-Antoine Charpentier. W okresie klasycyzmu najświetniejsze dzieła tego gatunku pisał natomiast Józef Haydn. W XIX wieku tworzono znacznie mniej oratoriów, powstawały w zasadzie już tylko pojedyncze arcydzieła, np. Felixa Mendelssohna, Roberta Schumanna, Hectora Berlioza czy Franza Liszta.

 

Odrodzenie oratorium nastąpiło w XX wieku, a szczególnie na jego początku, gdy powstawały dzieła Edwarda Elgara, Arnolda Schönberga, Arthura Honeggera czy Igora Strawińskiego. Oratorium, podobnie jak opera, włączyło się wówczas w charakterystyczne dla ubiegłego stulecia nurty muzyczne. Słynnymi twórcami oper w pierwszej połowie stulecia byli m.in. Claude Debussy, Leoš Janaček, Ryszard Strauss, Alban Berg i Dymitr Szostakowicz. W drugiej połowie XX wieku do grona tego dołączyli zaś m.in. Beniamin Britten, György Ligeti i Krzysztof Penderecki.

 

Współczesność

Współcześnie również komponuje się opery i oratoria. Zwłaszcza te pierwsze niezmiennie od ponad 400 lat ekscytują publiczność. Choć ma ona do dyspozycji wiele innych form rozrywki, to premiery oper stają się nie tylko wielkimi wydarzeniami muzycznymi, ale też artystycznymi i towarzyskimi. Tworzą je wraz z kompozytorem wielcy reżyserzy, scenografowie i kostiumografowie. Wybitnymi kompozytorami operowymi naszych czasów są m.in. Krzysztof Penderecki, Kaija Saariaho, Harrison Birtwistle, Philipp Glass, John Adams czy Hans Werner Henze. Niekończącą historię opery poświadczają dziś tysiące wykonań dzieł dawniejszych. Także współczesne oratoria, choć pisane rzadziej niż opery, mają spory rezonans u publiczności: z wielkim jej zainteresowaniem spotkały się na przykład dzieła Krzysztofa Pendereckiego, a Paul McCartney w 1991 roku napisał popularne Liverpool Oratorio, które wykonali słynni śpiewacy klasyczni, jak np. sopranistka Kiri Te Kanawa.

 

Opera i oratorium to najbardziej skomplikowane i rozbudowane gatunki muzyczne. Wcale niełatwe w odbiorze, lecz nieodmiennie fascynujące. Tylko w operze może zdarzyć się „cud”, o którym mówił Mozart w słynnym filmie Miloša Formana — Amadeusz: „W sztuce teatralnej, jeżeli mówi więcej niż jedna osoba […] robi się hałas. Nikt nie zrozumie ani słowa. Ale w operze, z muzyką […] Przy muzyce może nawet 20 osób rozmawiać jednocześnie. I nie jest to hałas – to doskonała harmonia!”

 

dr Iwona Lindstedt

 

 

 

 

Wedle internetowej Operabase w latach 1998-2000 w teatrach operowych USA, Włoch, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i innych krajów europejskich oraz w Australii i Kanadzie najczęściej wystawiano Cyganerię Pucciniego (770 wykonań). Kolejne miejsca na tej liście zajmują: Czarodziejski flet Mozarta (753) i Carmen Bizeta (682). Na liście najpopularniejszych kompozytorów operowych (w tym samym czasie) pierwsza dziesiątka to: Verdi, Mozart, Puccini, Wagner, Rossini, Donizetti, Ryszard Strauss, Bizet, Britten, Gounod.

drukuj pdf

zobacz również:

Klasyka w kinie #3: Penderecki grozy +dodaj do schowka
Wiecej o muzyce

Lęki ludzkich dzieci, czyli o wykorzystaniu muzyki Krzysztofa Pendereckiego w filmach

Awangarda w muzyce polskiej +dodaj do schowka
Wiecej o muzyce

Ile lat ma polska awangarda muzyczna? Co w muzyce polskiej XX i XXI wieku było i jest awangardą? Odpowiedzi nie zawsze są oczywiste

Klasyka w kinie #2: Pasje i preludia chorałowe Bacha +dodaj do schowka
Wiecej o muzyce

Czemu niektóre utwory muzyki klasycznej są tak chętnie wykorzystywane w filmach? Jakich sensów i znaczeń mogą one nabrać? Zastanawia się Jan Topolski

Klasyka w kinie #1: Piąty i Siódma Beethovena +dodaj do schowka
Wiecej o muzyce

W nowym cyklu tekstów Jan Topolski zastanawia się, czemu niektóre utwory muzyki klasycznej są tak chętnie wykorzystywane w kinie, a także jakich sensów i znaczeń mogą one nabrać