To najwybitniejszy twórca muzyki polskiej, czołowy przedstawiciel romantyzmu w muzyce. Jest nie tylko najbardziej znanym na świecie twórcą polskiej kultury, lecz także najpopularniejszym kompozytorem wszechczasów

Fryderyk Chopin urodził się 22 lutego 1810 r. w Żelazowej Woli w rodzinie Mikołaja Chopina — potomka biednej rodziny z Lotaryngii, który wyemigrował do Polski w 1787 r. za hrabiami Pacami — oraz Justyny z Krzyżanowskich, pochodzącej ze zubożałej szlachty, pracującej jako guwernerka u hrabich Skarbków. Od ojca przejął Chopin solidne oświeceniowe wykształcenie, nienaganne maniery, niechęć do wszelkiej ostentacji. W kochającej atmosferze domu rodzinnego — nie było to na początku XIX wieku regułą — Chopin z trzema siostrami — Ludwiką, Izabelą i przedwcześnie zmarłą Emilią — rozwijał zainteresowania artystyczne, rysował, inscenizował rodzinny teatrzyk, w czasie wakacji redagował żartobliwy „Kurier Szafarski” z opowieściami ze wsi.
Jesienią 1810 r. rodzina Chopinów osiadła w Warszawie, gdzie Mikołaj uczył francuskiego w Liceum Warszawskim i prowadził pensję dla chłopców. Młody Fryderyk w atmosferze postępowego Królestwa Polskiego pobrał solidne wykształcenie, stykał się z elitą kulturalną Warszawy, literatami młodoromantycznymi. Od 1815 r. uczy się muzyki u Wojciecha Żywnego, w 1817 r. publikuje pierwszy utwór — Polonez g-moll. Od 1822 r. kontynuuje naukę u Józefa Elsnera (dyrektora Konserwatorium i ważnej postaci życia muzycznego) oraz wstępuje do Liceum Warszawskiego. Często gra publicznie, zapoznaje się z najnowszą literaturą muzyczną (opery Rossiniego, koncerty Hummla, Fielda i Kalkbrennera). Od 1826 r. studiuje w Szkole Głównej Muzyki u Józefa Elsnera, który w 1829 r. oceni go: — szczególna zdolność, geniusz muzyczny.
Powstają pierwsze większe utwory — Rondo à la krakowiak op. 14, Trio g-moll op. 8, Fantazja na tematy polskie op. 13, Wariacje nt. Là ci darem la mano Mozarta op. 2. Chopin w 1829 r. wyjeżdża do Pragi, Drezna i Wiednia, gdzie gra własne utwory. Sukces tych występów ugruntowuje pozycję kompozytora jako czołowego muzyka polskiego młodego pokolenia. W 1830 r. w czasie ostatniego roku studiów u Józefa Elsnera, na fali romantycznego uczucia do śpiewaczki Konstancji Gładkowskiej, powstają przełomowe utwory wczesnoromantycznej fazy twórczości — Koncert fortepianowy f-moll op. 21 i e-moll op. 11. 20-letni kompozytor w mistrzowski sposób połączył w nich klasyczną formę z modnym stylem brillant i nowatorską fakturą fortepianową. Na tle epoki były to utwory wstrząsające — współczesna im twórczość jest już dawno zapomniana, a one po blisko 200 latach zachowały blask i świeżość.
Fryderyk Chopin, Koncert fortepianowy nr 1 e-moll op. 11
Kolosalny sukces Koncertu e-moll stanowił w istocie pożegnanie Chopina. Opuszczając Warszawę w przeddzień Powstania Listopadowego, miał już nigdy nie powrócić do ojczyzny. Przez Wiedeń i Stuttgart dotarł do Francji. Pomimo uznania krytyki (słynne —Panowie, czapki z głów, oto geniusz! — Roberta Schumanna w recenzji z Wariacji op. 2) pierwsze lata w Paryżu, stającym się ówczesną muzyczną stolicą Europy, nie były łatwe. Chopin powoli wchodzi w dobre towarzystwo, pisze serię konwencjonalnych utworów, uważanych za najsłabsze w jego dorobku. W celach zarobkowych zaczyna dawać lekcje gry na fortepianie. Pierwszy koncert jako pianista daje w lutym 1832 r. i odnosi ogromny sukces, stając się jednym z najbardziej cenionych wykonawców. Czołowi artyści i intelektualiści epoki — Berlioz, Heine, Fétis, Delacroix, Liszt — uważali go za pianistę jedynego w swoim rodzaju, potrafiącego z instrumentu wydobyć niezwykłe niuanse, chwytającego za serce, lecz bez nadużywania siły i pianistycznych efektów typowych dla modnych wówczas wirtuozów fortepianu; pisano: — jego sukces był ogromny, a przecie trzeba czegoś zupełnie wyjątkowego, ażeby wywrzeć wrażenie po tych świetnych pianistach, jakich posiada Paryż.
Kariera pianistyczna nie odpowiadała jednak Chopinowi, który w 1835 r. wycofuje się z estrady; — ja się nie nadaję do występów publicznych, audytorium mnie onieśmiela — wyznał Lisztowi. Poświęca się kompozycji — publikuje przełomowe w historii muzyki utwory, jak Etiudy op. 10 i op. 25, Balladę g-moll op. 23, Scherzo h-moll op. 20, kolejne zeszyty Mazurków. W 1838 r. związuje się ze znaną pisarką i skandalistką George Sand. Jej troskliwa opieka, intelektualny impuls i spokój wiejskiej posiadłości George Sand w Nohant pozwalają Chopinowi na trwający siedem lat rozkwit dojrzałej twórczości. Powstają Preludia op. 28, Sonata b-moll op. 35, polonezy, mazurki, Fantazja f-moll op. 49, Sonata h-moll op. 58. Dwa półpubliczne występy Chopina przed kulturalną elitą Paryża w 1841 r. i 1842 r. potwierdzają jego pozycję największego pianisty epoki: — Chopin osiągnął swój szczyt — pisano.
Fryderyk Chopin, Andante spianato i Wielki Polonez Es-Dur
W 1847 r. rozstaje się z George Sand; osamotniony i schorowany wchodzi w ostatni okres życia i twórczości. Komponuje Poloneza-Fantazję op. 61, Sonatę wiolonczelową op. 65, ostatnie nokturny i mazurki. W 1848 r. w celach zarobkowych wyjeżdża do Anglii i Szkocji, gdzie daje kilka koncertów i odnosi komercyjny sukces, lecz fatalny klimat jedynie przyspiesza postępy gruźlicy. Umiera 17 października 1849 r. w Paryżu.
Miejsce Chopina w historii muzyki jest arcyważne, niepodważalne. Polską sztukę z prowincjonalnej izolacji wysforował na światowe salony i nadał jej bieg aż do początku XX wieku. W Europie — przypieczętował przełom romantyczny, rozwinął styl brillant i impulsy obecne w twórczości Schuberta i Webera, lecz poszedł dalej, otwierając przed muzyką instrumentalną zupełnie nowe drogi. Nie na darmo uważa się go za prekursora kolejnych kierunków w muzyce — neoromantyzmu Wagnera i Rachmaninowa, impresjonizmu Debussy’ego i Ravela, ekspresjonizmu Skriabina.
Zarazem pod wieloma względami odróżniał się od innych kompozytorów romantycznych. Nie licząc młodzieńczych utworów na fortepian z orkiestrą, pieśni (nieprzeznaczonych do publikacji) i Sonaty wiolonczelowej op. 65, w zasadzie komponował wyłącznie na fortepian. W odróżnieniu od Schumanna i Liszta zdecydowanie odrzucał również muzykę programową. Preferował muzykę „czystą”, absolutną, sprzeciwiał się narzucaniu jego utworom literackiego programu. Jego muzyka była przez to mniej nośna i wyrazista, lecz zarazem głębsza i ponadczasowa.
Dwa główne źródła inspiracji w twórczości Chopina to z jednej strony muzyka europejska tzw. stylu brillant — wirtuozowskich utworów na fortepian z orkiestrą, stanowiących pewne zubożenie późnej, romantycznej twórczości Beethovena, lecz wprowadzających innowacje w zakresie faktury. Z drugiej strony — polska muzyka ludowa. Poznawał ją w czasie wiejskich wakacji na Mazowszu i Kujawach. W swych utworach — mazurkach i polonezach — nie cytował jednak motywów ludowych dosłownie, jak robili to pół wieku później kompozytorzy tzw. szkół narodowych, lecz przetwarzał w „folklor idealny”, wysublimowaną sztukę wysoką. Stworzył ponadto kilka innych gatunków — balladę fortepianową, scherzo, znacząco rozwinął inne — nokturn, etiudę, preludium. Dawniej uważano, że gorzej sobie radził z kompozycją wielkich form, takich jak trzyczęściowy koncert, cykliczna sonata, rozbudowana fantazja, lecz opinie te uległy obecnie weryfikacji.
Historyczne znaczenie Chopina polega zarówno na tym, że podsumował i w ogromny sposób rozwinął wcześniejsze tendencje w muzyce, lecz również na tym, że zapoczątkował i dał impuls kierunkom, które trwały w muzyce jeszcze w pierwszej połowie XX wieku. Wśród tych nowatorskich elementów można wymienić harmonię — zapowiadającą m.in. słynny akord tristanowski Wagnera i prometejski — Skriabina, fakturę fortepianową, którą po nim rozwinęli Liszt, Granados oraz Debussy, który bezpośrednio nawiązał do Chopina m.in. w cyklu 12 Etiud i 24 Preludiów. Do innych kompozytorów ściśle związanych z Chopinem należeli Gabriel Fauré, Aleksandr Skriabin, Siergiej Rachmaninow oraz Karol Szymanowski, który oddał mu hołd m.in. kilkoma zeszytami Mazurków.
dr Wojciech Bońkowski
Ciekawostki: Chopin jako smakosz
To pomijany dotąd, ale smakowity aspekt jego biografii. Sam Chopin zostawił na ten temat niewiele wzmianek, ale na podstawie świadectw współczesnych i źródeł historycznych możemy w przybliżeniu zrekonstruować jego „smakosferę”.
W 1825 r. do Jana Matuszyńskiego pisał słynny list o toruńskich piernikach, a z Pragi i Wiednia donosił o najmodniejszych lokalach, jak Zur Böhmische Köchin czy Zum wilden Mann. — Dziki człowiek (tak się bowiem nazywa doskonała oberża, w której jadamy), wziął ode mnie za apetyczne konsumowanie strudlów całego reńskiego i krajcarów kilka — pisał do rodziny w grudniu 1830 r. Była to faktycznie okrągła suma za posiłek zważywszy, że za wiedeńskie mieszkanie płacił Chopin 20–25 reńskich miesięcznie. Nic dziwnego, że parę razy musiał prosić ojca o przesłanie dodatkowych pieniędzy.
Paryskie lata Chopina jeszcze bardziej poszerzyły jego „smakosferę”. Stolica Francji przeżywała wówczas gwałtowne gastronomiczne zmiany. Utracjuszowskie uczty ancien régime’u, znakomicie opisane przez Brillat-Savarina w klasycznej Fizjologii smaku, ustępowały kuchni demokratycznej, mieszczańskiej, choć nie mniej smakowitej. Centrum koneserskiego Paryża przenosiło się z książęcych pałaców do modnych restauracji. Wiemy, jak duże znaczenie przywiązywał Chopin do wykwintnego ubioru i luksusowego wyposażenia swoich paryskich mieszkań, można więc sądzić, że w dziedzinie gastronomii kierował się podobną dbałością. Jego adresy przy rue Tronchet czy square d’Orléans (gdzie mieszkał od 1842 do 1849 r.) położone były w sercu restauracyjnych dzielnic. Chopin zapewne znał takie sławne lokale, jak istniejąca i dziś cukiernia Stohrera przy rue Montorgueil (założona notabene przez cukiernika Marii Leszczyńskiej w 1730 r.) czy restauracja Le Grand Véfour, po dziś dzień jedna ze świątyń smakoszy; do jej bywalców zaliczała się George Sand.
W korespondencji Chopin pozostawił wzmianki przede wszystkim o swoim zamiłowaniu do czekolady, lecz wiemy, że w Paryżu nie stronił też od win, tak francuskich, jak i importowanych. Z Józefem Brzowskim raczył się Rüdesheimerem, czyli sławnym wówczas i dziś reńskim Rieslingiem, pił szampana, który przeżywał rozkwit popularności i podawany był w „towarzystwie” właściwie przy każdej okazji, a w 1849 r. na Polach Elizejskich osuszył z Delacroix butelkę przy barze — prawdopodobnie czerwonego Bordeaux, które, obok tańszych win orleańskich, stanowiło wtedy podstawę winnej diety Paryżan.
Do posłuchania:
- I Koncert fortepianowy e-moll op. 11
- Andante Spianato i Wielki Polonez Es-dur
Wszystkie kompozycje Chopina znajdziesz na stronie Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina.